kolejny kontrowersyjny temat
de Clementer, 2010-junio-16
Mesaĝoj: 46
Lingvo: Polski
arcxjo (Montri la profilon) 2010-junio-17 14:02:50
Więc zapłacę za swoje złe wybory, trzeba być odpowiedzialnym za samego siebie.Oczywiście, pięknie to wygląda na papierze. Gorzej jednak, jeśli to nie nasze decyzje wpływają na położenie w jakim się znajdziemy... pewnych rzeczy nie da się przewidzieć - czynników jest zbyt wiele, a człowiek nie jest maszyną.
i za tym pajacem JKM... i nie przeginajmy też w drugą stronę. Sam nigdy zwolennikiem pana Janusza nie byłem, ale uważam go za... hmm... egzotyczny akcent naszej polityki (z tymi wszystkimi "homosiami", "d::::kracjami", no i ta muszka).
Myślę, że zasiłek powinien pozostać. Jak już Sitar wspominał, trudna sytuacja może zdarzyć się każdemu. Jeśli aktualny model się nie sprawdza, zawsze możliwe jest wprowadzenie innego (np. zmniejszanie wartości zasiłku dla danej osoby wraz z upływem czasu korzystania z niego, czy coś w tym rodzaju). Nie jestem ekonomistą (jak zapewne większość na tym forum) i nie znam zbytnio od kulis mechanizmów rządzących tym wszystkim. Wydaje mi się jednak, że budżet państwa lepiej odciążyłaby np. prywatyzacja służby zdrowia.
Istnieje jeszcze zagrożenie, że całkowite zlikwidowanie zasiłku mogłoby spowodować zwiększenie przestępczości. I je trzeba również wziąć pod uwagę.
RzakiPak (Montri la profilon) 2010-junio-17 14:10:05
I zapewniam was, że przyjaciele też mają swoje problemy i nie są na tyle pomocni aby kupować dzieciom przyjaciół biletu aby dostało się do szkoły, aby dawać im jeść przez kilka miesięcy, aby pomagać przyjaciółce w szukaniu pracy (jeżdżenie z nią po zakładach. To też jest wydatek między innymi na paliwie czy na biletach jeżeli mieszka się kilka lub kilkanaście km od potencjalnego miejsca pracy).Może jeszcze samochód i karnet do burdeli do tego? Jeśli miałaby oddanych przyjaciół i dobre stosunki z rodziną, to na pewno nikt nie pozwoliłby ci umrzeć z głodu (jej być może, ale jako dorosła osoba jakoś by dała sobie radę). Nie chodziłbyś może najedzony do syta i nie miał własnego komputera, ale jakoś byś przeżył te kilka miesięcy (na wolnym rynku starczyłoby kilka tygodni). W tym czasie twoja matka mogłaby znaleźć opłacalną pracę, albo wykorzystać swoją naturalną przewagę nad mężczyznami i znaleźć sobie kogoś kto ją utrzyma. Widok swojego dziecka, które nie może mieć takich zabawek jak rówieśnicy i chodzi w używanych, cerowanych ubraniach na pewno zadziałby motywująco. Jednak nawet gościnność najlepszych przyjaciół ma granice, więc, gdyby była kompletną niedorajdą życiową, musiałaby cie oddać do przytułku, albo pozwolić ci umrzeć (za co odpowiedziałaby przed sądem). Brzmi to brutalnie, ale takie jest niestety życie. Zmuszanie ludzi, aby płacili na takie niedojdy (mam namyśli osobę, która pozwoliła umrzeć swojemu dziecku w opisany przeze mnie sposób) jest niesprawiedliwe. Tak samo próby zabronienia im tego. Sinjoro, na przykład, jest gotów oddać pół wypłaty na bezrobotnych wszelkiej maści, więc jakby co możesz go polecić znajomym bezrobotnym, gdyby kiedyś zlikwidowano zasiłki.
Ciekawe jest to, że nie popierasz dyskryminacji kobiet, a nie masz nic przeciwko dyskryminacji bogatszych. Czemu? Dlatego, że jest ich mniej, czy też, że tą dyskryminacją nie pogardza się w telewizji?
Dobrze każdy ma swoje zdanie i tyle.Właśnie nie "i tyle". Jesteśmy okradani i to jest niedopuszczalne. To prawie to samo jakby, ktoś głosił pogląd, że ma prawo gwałcić własne dziecko i podsumował to zdaniem: Dobrze każdy ma swoje zdanie i tyle.
Istnieje jeszcze zagrożenie, że całkowite zlikwidowanie zasiłku mogłoby spowodować zwiększenie przestępczości. I je trzeba również wziąć pod uwagę.Zasiłek sam w sobie jest przestępstwem; kradzieżą.
RzakiPak (Montri la profilon) 2010-junio-17 14:13:49
Sitar (Montri la profilon) 2010-junio-17 14:31:12
benjeto (Montri la profilon) 2010-junio-17 14:42:56
RzakiPak>jest takie przysłowie "przyjaciół poznaje się w biedzie"...gdy masz kasę,czas na kawki, libacje ,masz tych "przyjaciół"wielu , gdy spotka cię nieszczęście,choroba, zostajesz sam ze swoimi problemami.
Clementer>czy twoja rodzina jest tym bagnem o którym piszesz,dlaczego? Ja jednak nie będę osądzać jej za to,że wychowała ciebie na tak zimnego ,cynicznego człowieka.
Mam jednak prośbę do ciebie....chociaż może jesteś dla siebie mądrym człowiekiem ,w przyszłaści nie startuj w wyborach.....
Sitar>pozdrowienia dla Ciebie i Twojej Mamy.
Clementer (Montri la profilon) 2010-junio-17 14:47:28
Ciekawe jest to, że nie popierasz dyskryminacji kobiet, a nie masz nic przeciwko dyskryminacji bogatszych. Czemu? Dlatego, że jest ich mniej, czy też, że tą dyskryminacją nie pogardza się w telewizji?Święte słowa !
Dlaczego zdolniejszy ma dzielić się owocami swojej ciężkiej pracy? Jeśli chce to może to zrobić, ale tylko jeśli chce.
Poglądy pana Janusza nie umrą razem z nim, dopilnuje tego coraz liczniejsza grupa ludzi wyznający ideały Liberalnego konserwatyzmu. To między innymi ja, nieważne czy będę w Polsce czy za granicą. Z socjalizmem trzeba walczyć wszędzie gdzie się da, to zwykła pospolita i do tego bezczelna kradzież. Człowiek który wiele lat poświęcił na naukę i cały czas doskonali samego siebie musi łożyć na miernoty i nierobów. To zwykły rozbój, i nie ważne ile lat to potrwa, ja i ludzi mi podobni to zmienimy. A jeśli nie my to nasze dzieci.
Jednak bardziej prawdopodobne jest to, że socjalizm sam zbankrutuje, bo skąd brać pieniądze na zasiłki i zapomogi, na państwowa służbę zdrowia. Jeśli wszyscy okradani przedsiębiorcy uciekną do krajów w których istnieje prawdziwy kapitalizm ?
sinjoro (Montri la profilon) 2010-junio-17 15:00:56
RzakiPak:Sinjoro, na przykład, jest gotów oddać pół wypłaty na bezrobotnych wszelkiej maści, więc jakby co możesz go polecić znajomym bezrobotnym, gdyby kiedyś zlikwidowano zasiłki.Nie tylko na zasiłki, drogi kolego, ale na wszelkiego rodzaju świadczenia społeczne. A im zamożniejszy będę, tym większe świadczenia chciałbym ponosić. W Szwecji od dziesięcioleci ten system działa wybornie i nikt się nie zastanawia tam nad niższymi podatkami, skoro istnieje sprawne państwo zarządzające budżetem.
Gdyby zlikwidowano zasiłki to "znajomi bezrobotni" nie mieliby u mnie niestety czego szukać. Jestem za rozwiązaniem systemowym, a nie filantropią.
RzakiPak (Montri la profilon) 2010-junio-17 15:08:34
Nie trzeba być przyjacielem, aby komuś pomóc, a mądrości ludowe mnie nie przekonują (te przysłowie zresztą znaczy tylko tyle, aby nie liczyć na przyjaciół zdobytych pieniędzmi, a nie że każdy przyjaciel ucieka, gdy zaczynają się problemy finansowe. Tych gotowych pomoc właśnie wtedy się poznaje!). Np bank chętnie pomaga takim osobą. Bierzesz pożyczkę i po sprawie. W kwotach 2000 zl dają prawie bez żadnych wymagań, a starczy to, aby wyżyć przez miesiąc czy dwa (nawet 5 osobową rodziną. Luksusów nie będzie, ale da radę), a tyle starczy, aby znaleźć pracę. A i motywacja jest odpowiednia, bo pożyczka siłą rzeczy jest doraźna i trzeba ponieść jej konsekwencje.
Zresztą to, że nie umiecie wpaść na to jak przeżyć w takiej sytuacji i zakładacie, że to niemożliwe, a ja muszę udowadniać wam, że można to zrobić i to na wiele sposób, przesądza o niszczycielskim wpływie socjalizmu na ludzką zaradność... Ludzie dawali sobie radę w gorszych czasach niż nasze. Dziś nam nie brakuje np żywności, więc naprawdę trzeba się wysilić, aby umrzeć z głodu...
Sitar (Montri la profilon) 2010-junio-17 15:15:36
Sitar (Montri la profilon) 2010-junio-17 15:21:49