Wybory parlamentarne
od superadamuso, 7 grudnia 2010
Wpisy: 121
Język: Polski
paulopolo (Pokaż profil) 12 marca 2011, 09:36:57
superadamuso:Jeśli dobrze Pana teraz zrozumiałem, chodzi Panu o kształtowanie postawy patriotycznej poprzez udział w komisji?paulopolo:Otóż zadaniem Członka Komisji Wyborczej jest tylko być w tej Komisji i to wystarczy albowiem ja byłem w niej przeszło 10 razy i za każdym razem inni Członkowie inaczej oszukiwali. Natomiast co do definicji bezrobotnego ta ja całkowicie się z Panem zgadzam. Uzupełnie tylko tym, że sam fakt bezrobotnego jest jednoznacznie negatywny ale oprócz tego są inne czynniki wpływające na obniżanie dobrobytu np. obecna reforma OFE ma na celu obniżenie emerytur przyszłym ich odbiorcom a także wzrost VAT-u itp. Na codzień nikt tym się nie interesuje a potem nie głosuje wcale albo wybiera źle dla siebie oczywiście i nawet o tym nie wie.superadamuso:Fakt tylko pozornie wydaje się istotny.paulopolo:Profesor Rybiński chce złożyć pozew zbiorowy przeciwko rządowi. Ciekawe co z tego wyniknie.Nic albowiem polski rząd podobnie lub identycznie jak żona Cezara jest poza wszelkim podejrzeniem. Jedynie wybory parlamentarne mogą coś zmienić ale statystyczny polski wyborca nawet nie chce do Komisji Wyborczej się zgłosić. Tutaj nie chodzi o powód lub przyczynę tylko o sam fakt.
Wg mnie o wiele ważniejsze jest to, że jak mówią: "w tym roku średnia płaca wzrosła dwukrotnie" to statystyczny wyborca myśli, że jest bogatszy, a powinien zapytać :" dobrze, a ile wzrosła mediana?"
Statystyczny wyborca widzi wzrost pkb,a nie zauważa wzrostu bezrobocia. Pomijając już to, że taki wyborca nie wie co to pkb. A co to jest bezrobocie to będzie miał być może szanse się przekonać.
Skąd statystyczny wyborca ma wiedzieć jak głosować jak nie wie,że definicja bezrobotnego jest płynna?
Bezrobocie liczone dziś w stanach, ale wg. metod z czasu wielkiego kryzysu, jest większe niż w czasie wielkiego kryzysu. Przez te 100 lat zmienili po prostu definicje bezrobotnego.
I teraz ja przychodzę do takiej komisji i co?
superadamuso (Pokaż profil) 12 marca 2011, 17:27:54
Praarbaro:O, mia Dio! Rozmowa sam ze sobą... Może lepiej pisz Pan bloga...Wolę pisać do siebie aniżeli nie pisać nic. Ponieważ Pani pisze tylko do równych sobie to ja do Pani nie będę pisał.
paulopolo (Pokaż profil) 6 kwietnia 2011, 17:26:26
Zerknij prosze na wyniki swojej ankiety. Zaszły pewne zmiany od czasu mojego wpisu o kasowaniu historii w przegląderce.
PS.
Szczególnie pozdrawiam i ściskam wyborce partii Inna! Myśle,że jest to partia inna niż wszystkie! Wystarczy na nia zagłosować i wszystko bedzie inne niż dawniej. To było takie proste, a ja na to nigdy nie wpadłem
paulopolo (Pokaż profil) 6 kwietnia 2011, 17:50:10
o ile dobrze pamietam to przed moim wpisem o możliwosci wielokrotnego głosowania:
1.PO
2.PIS
3.nie pamietam dalej
Teraz na prowadzeniu jest:
1. UPR-WIP(64)
2. PIS(27)
3. PO(22)
Dalsze wnioski zostawiam wam. Oczywiscie pamięć może mnie mylić, być może wczesniej WIP był na 2 miejscu.Być może po prostu takie były głosy. Jak ktoś pamieta inaczej niech mnie poprawi.
Aha, jedyna partia która nie zmieniła stanu głosów to PO, jeśli oczywiscie pamiec nie myli.
peteris92 (Pokaż profil) 7 kwietnia 2011, 12:27:23
1. Dałem ankietę na początku na różne foram, na wykop.pl i temu podobne, gdzie korwinistów jest mniej.
2. Obecnie głosują ludzie, którzy sami grzebią w necie za jakimiś sondażami itp - korwiniści.
Po prostu na początku elektorat był bardziej losowy, z portali wp, onetu itp. Teraz głosują polityczni szperacze, czyli głównie liberałowie.
Nie szukałbym spisku w tym momencie.
paulopolo (Pokaż profil) 7 kwietnia 2011, 13:00:46
Taka zmiana głosów była nie możliwa, bo nie wierze żeby nam tylu forumowiczow przybyło jak i głosujących "z ukrytego".
Ale to :
1. Dałem ankietę na początku na różne foram, na wykop.pl i temu podobne, gdzie korwinistów jest mniej.wszystko tłumaczy. I bardzo dobrze. Kamień mi spadł z serca. Myślałem,że tylko tu jest ta ankieta.
2. Obecnie głosują ludzie, którzy sami grzebią w necie za jakimiś sondażami itp - korwiniści.
superadamuso (Pokaż profil) 9 kwietnia 2011, 16:21:43
paulopolo:Zdecydowanie NIE. Chodzi o to aby zainteresować wyborców wyborami ponieważ obecne wybory osiedlowe w Poznaniu to frekwencja 5% i to jest fakt. Natomiast Partia Patriotyczna to jest nazwa symboliczna. Natomiast PP jest jedyną partią w Polsce oprócz WiP która chce zlikwidować długi i wie jak. Natomiast WiP opiera się na marzeniach, że zlikwiduje biurokrację i będzie dobrze co oznacza jednoznacznie, że nigdy tak nie będzie.superadamuso:Jeśli dobrze Pana teraz zrozumiałem, chodzi Panu o kształtowanie postawy patriotycznej poprzez udział w komisji?paulopolo:Otóż zadaniem Członka Komisji Wyborczej jest tylko być w tej Komisji i to wystarczy albowiem ja byłem w niej przeszło 10 razy i za każdym razem inni Członkowie inaczej oszukiwali. Natomiast co do definicji bezrobotnego ta ja całkowicie się z Panem zgadzam. Uzupełnie tylko tym, że sam fakt bezrobotnego jest jednoznacznie negatywny ale oprócz tego są inne czynniki wpływające na obniżanie dobrobytu np. obecna reforma OFE ma na celu obniżenie emerytur przyszłym ich odbiorcom a także wzrost VAT-u itp. Na codzień nikt tym się nie interesuje a potem nie głosuje wcale albo wybiera źle dla siebie oczywiście i nawet o tym nie wie.superadamuso:Fakt tylko pozornie wydaje się istotny.paulopolo:Profesor Rybiński chce złożyć pozew zbiorowy przeciwko rządowi. Ciekawe co z tego wyniknie.Nic albowiem polski rząd podobnie lub identycznie jak żona Cezara jest poza wszelkim podejrzeniem. Jedynie wybory parlamentarne mogą coś zmienić ale statystyczny polski wyborca nawet nie chce do Komisji Wyborczej się zgłosić. Tutaj nie chodzi o powód lub przyczynę tylko o sam fakt.
Wg mnie o wiele ważniejsze jest to, że jak mówią: "w tym roku średnia płaca wzrosła dwukrotnie" to statystyczny wyborca myśli, że jest bogatszy, a powinien zapytać :" dobrze, a ile wzrosła mediana?"
Statystyczny wyborca widzi wzrost pkb,a nie zauważa wzrostu bezrobocia. Pomijając już to, że taki wyborca nie wie co to pkb. A co to jest bezrobocie to będzie miał być może szanse się przekonać.
Skąd statystyczny wyborca ma wiedzieć jak głosować jak nie wie,że definicja bezrobotnego jest płynna?
Bezrobocie liczone dziś w stanach, ale wg. metod z czasu wielkiego kryzysu, jest większe niż w czasie wielkiego kryzysu. Przez te 100 lat zmienili po prostu definicje bezrobotnego.
I teraz ja przychodzę do takiej komisji i co?
paulopolo (Pokaż profil) 9 kwietnia 2011, 16:26:46
Ps. co do frekwencji, to prosze spojrzeć na Belgie gdzie głosowanie jest obowiązkowe. I oni praktycznie nie maja tam teraz rządu.
superadamuso (Pokaż profil) 14 kwietnia 2011, 07:36:15
paulopolo:Myśli Pan,że wieksza frekwencja by coś zmieniła? Prosze najprościej jak sie da, w punktach najlepiej opisać jak zlikwidować dług bo to bardzo interesujące.Całkowicie się zgadzam co do frekwencji ale to tylko przykład zainteresowania się Polaków wyborami. Mnie chodziło o to, że 95 % Polaków, nie wie że dzięki wyborom mają wpływ na wszystko a zwłaszcza na ilość pieniędzy w portfelu. To nie praca ani cokolwiek innego tylko wybory mają wpływ na ilość pieniędzy. Odnośnie drugiego to nie tak, że ja napiszę a ktoś z tego skorzysta. To jest mój kapitał polityczny dzięki któremu chcę wygrać najbliższe wybory. Tłumaczę to tylko tym ludziom którzy tego chcą ale osobiście poprzez podanie e-maila i miejscowości. Ogólnie mogę napisać tylko tyle, że największa światowa rewelacja to poznański wynalazek - ekflacja. Dotychczas wynalazki były dwa: inflacja czyli socjalizm czyli oszustwo oraz deflacja czy kapitalizm czyli złodziejstwo. Natomiast ekflacja czyli humanitaryzm czyli normalność. Ale kto o tym wie oraz kto tego chce ? Nikt. Bo każdy chce mieć źle choć o tym nie wie i to jest największa tragedia Narodu Polskiego.
Ps. co do frekwencji, to prosze spojrzeć na Belgie gdzie głosowanie jest obowiązkowe. I oni praktycznie nie maja tam teraz rządu.
paulopolo (Pokaż profil) 1 maja 2011, 17:04:50
To nie praca ani cokolwiek innego tylko wybory mają wpływ na ilość pieniędzy.To dobre, tak rzeczywiście jest, przynajmniej w odniesieniu do zdecydowanej wiekszości społeczeństwa(95%).
Odnośnie drugiego to nie tak, że ja napiszę a ktoś z tego skorzysta.Tu się nie zgodzę bo po pierwsze napisze Pan do kogoś maila i ten ktoś napisze na tym forum lub gdzie indziej Pana pomysł jako swój więc efekt ten sam jakby Pan sam napisał(lub gorszy). A po drugie na pewno sam Pan zauważył,że czesto partie maja dobre pomysły, tyle, że ich nie wprowadzają lub wypaczaja jak zdobędą władzę. A zatem nie liczą się pomysły jako takie, tylko zwykła, ludzka słowność i uczciwość.
Jeżeli Pan chce wygrać wybory to m.in. jak najwięcej ludzi powinno poznać Pana pomysł oraz to czy wykazywał się Pan słownością.
Ekflacja to rozumiem stała wartość towarów?
Jeszcze jest trzeci wynalazek stagflacja, ale to już tak dla żartu