JKM
de paulopolo, 2011-marto-29
Mesaĝoj: 16
Lingvo: Polski
paulopolo (Montri la profilon) 2011-aprilo-01 21:28:57
Przejdz sie w słoneczny dzien po np. skandynawskim kraju, mina Cie szczesliwe kobiety w ciąży(bo pracy nie straca z dnia na dzien, bo pewnie dostaja jakies benefity), rodziny rozłozone piknikiem w parku grajace w piłke z dziecmi. Nie nazwałbym ich robotami.
Co do narkomanow ok, nie znałem tych danych, ktore sa bardzo zaskakujace.(prawdopodobnie przez uwzględnienie miękkich nark., ja miałem na myśli twarde. I to wygląda tak,że na początku daje Ci to przyjemność(liberał), a potem robisz to bo musisz(niewolnik), podobno budowa anatomiczna mózgu sie nawet zmienia).
Oczywiście założenie samo w sobie jest słuszne, ale dla armii robotów, nie dla ludzi, którzy mają naturę kombinatorską. Popatrz sobie ilu ludzi w Niemczech i innych krajach, najczęściej imigrantów korzysta z pomocy społecznej, bo im się pracować nie chce. Podobnie zaczyna się w Szwecji, na przykłąd w Malmoe, gdzie mnóstwo jest imigrantów. To jest realny problem.


A jak nazwać "samurajów z Fukushimy"? Czy oni wiedza co jest dla nich najlepsze? Gdyby byli porzadnymi liberałami to by uciekli z Fukushimy czy nie?
Demokracja jest najlepszym systemem jesli jest połączona z porządną edukacją. Przy czym edukajcja to dzis szkoły, telewizja, gry komputerowe, autorytety.
Po Twoich wpisach widze,że z Ciebie taki liberał jak ze mnie socjalista


Ps. Czy moge zapytać do czego narzedziem jest dla Ciebie esperanto?
Czy można wiedzieć co bedziesz studiował, bo zdaje sie jestes własnie przed matura, tak?
peteris92 (Montri la profilon) 2011-aprilo-01 22:03:29
Te szczesliwe kobiety w ciazy i szczesliwe rodzinki to wedlug mnie efekt ich ciezkiej pracy, a nie urawnilowki.
Poza tym, podajesz ciągle te Chiny, ale oni by z głodu umierali, gdyby nie ten turbokapitalizm. Czy za Mao było lepiej? Nie sądzę.
Tak samo przed tym znienawidzonym XIX wiekiem mam wierzyć, że XVIII był wspaniały i szczęśliwy?
Więc chcesz chronić ludzi przed konsekwencjami ich czynów? Sprawa jest łatwa - ćpasz: możesz to robić, ale nie licz, że ktoś będzie za rączkę z gówna wyprowadzał.
Nie ryzykujesz, nie żyjesz.
Demokracja ma szansę istnieć, co udowadniają Szwajcarzy. Edukacja musi być zła,póki jest scentralizowana, to znaczy jest podporządkowana rządowi. Jaki rząd chce mieć mądrych ludzi? Żaden.
Z Fukishimy można uciec, mozna tez zostać i walczyć o swój majątek i swoją małą ojczyznę - przecież o wolny wybór w liberalizmie chodzi.
Jestem liberałem i otwarcie o tym mówię. Częścią poglądów zahaczam o minarchizm, ale żadnym anarchokapitalistą nie jestem.Po prostu musi wrócić normalność i wiara w człowieka

Esperanta nauczyłem się jako ciekawy świata 14-latek. Poznałem wielu ludzi, pisałem maile, listy, miałem szeroki kontakt na czatach i forach. Od około 2 lat jestem w sumie biernym użytkownikiem, czytuję artykuły, posty, sam raczej już się nie udzielam.
Esperanto bardzo mi pomogło w określeniu swojej drogi życiowej - pochłonęły mnie języki. Teraz zajmuję się językami obcymi, na czele z pruskim. Czytuję też wiele ciekawostek etymologicznych, czy też gramatycznych. Języki to niesamowita układanka i myślę, że bez umysłu ścisłego tego się nie ogarnie. Toteż uważam, że lingwistyka to nie jest nauka humanistyczna w obecnym sensie.
Jeżeli bogowie pozwolą, to znajdę się w Gdańsku na jednej z filologij, aczkolwiek ostatecznej decyzji nie podjąłem. Temat pracy maturalnej też mam jezykowy - o zapożyczeniach w polszczyźnie.
Może coś Ty o sobie więcej powiesz? Bo jak na razie to ja głównie się odkrywam.
paulopolo (Montri la profilon) 2011-aprilo-01 22:27:42

"głową muru nie przebije, ale jak zawiodły inne metody to trzeba spróbować i tej

Celowo zapytałem czy można wiedzieć. Odpowiedziałbyś: nie, to bym zrozumiał.
Bo moja odpowiedz jest własnie taka


Ps. jak byłem w Twoim wieku to ani nie byłem tak mądry ani kulturalny

peteris92 (Montri la profilon) 2011-aprilo-02 08:07:58
Piszę to, mimo, że sam z chamów się wywodzę, ale pochodzenie to nie wszystko - obecnie podział inteligencja - chamstwo dotyczy raczej zachowania niż stanu.
Ach, więc powiedzieć nic więcej nie chcesz, trudno się mówi - Twoja wola.

Zawsze byłem cybernetycznym esperantystą - ani razu nie brałem udziału w prawdziwych kongresach itp. Wątpię bym kiedyś zaczął, choć nigdy nie wiadomo.
paulopolo (Montri la profilon) 2011-aprilo-02 09:43:27
Ci ludzie są niesamowicino wiadomo,że strzelalismy brylantami to tu to tam. Naszczęscie zostały nam wspaniałe kobiety

Może wyjdę na chorego antykomunistę, ale komuna według mnie też znacząco osłabiła wśród ludzi poziom kultury. Właściwie urawniłówka doprowadziła, że inteligencja dołączyła do chamstwa, nie odwrotnie100% racji! Jezeli tak ma wyglądać chory antykomunizm to ja też go wyznaje

Ja staram sie brać udział we wszystkim esperanckim co jest w okolicy. Po prostu uwielbiam używać tego jezyka, zreszta jak nie używam to zapominam. Więc sprawa dla mnie prosta: jak już sie ucze to biore udział, bo jak nie: to trace cenny czas. A już poswieciłem za dużo czasu, żeby sie cofnąć...
peteris92 (Montri la profilon) 2011-aprilo-02 16:51:59
Naszczęscie zostały nam wspaniałe kobietyMłode pokolenie Polek nie jest już takie dobre....
Ja staram sie brać udział we wszystkim esperanckim co jest w okolicy. Po prostu uwielbiam używać tego jezyka, zreszta jak nie używam to zapominam i wtedy cały czas włożony w eo(ktory mogłbym zużyć na chiński albo spacer z psem) idzie na marne... Więc sprawa dla mnie prosta: jak już sie ucze to biore udział, bo jak nie: to trace cenny czas. A już poswieciłem za dużo czasu, żeby sie cofnąć...Kwestia tego, do czego ktoś zaczyna się eo uczyć. Ja mimo, że prawie w ogóle nie używam, straciłem komunikatywność w zasadzie, to gdy tylko ujrzę słówko hiszpańskie, włoskie czy łacińskie, szybko je kojarzę z eo i dzięki temu jest mi lżej.
Co prawda nie znam ani łaciny, ani włoskiego (hiszpański troszeczkę), ale pojedyncze słowa przydają się do porównywania słów między różnymi językami, w celach etymologicznych.
Dla mnie tak jak mówiłem, esperanto to doskonałe narzędzie lingwistyczne. Chociażby to, że jest to język aglutynacyjny - doskonały wstęp do nauki węgierskiego czy fińskiego.
Rdzenie są indoeuropejskie, głównie germańskie i romańskie - bardzo dobry wstęp do tychże grup.
Poza tym esperanto jest prostą wersją języka indoeuropejskiego jakiegokolwiek - dzięki temu nawet laik zaczyna łapać podstawowe zależności w języku, zaczyna go ta złożoność interesować. Nie tylko ja po poznaniu esperanta zszedłem na ścieżkę lingwistyczną
