Till sidans innehåll

Czemu jest "robi się", ale "wiadomo".

av magnifico94, 15 maj 2011

Meddelanden: 14

Språk: Polski

magnifico94 (Visa profilen) 15 maj 2011 10:23:35

Mam taki lingwistyczny problem, który już od dawna nie daje mi spokoju:

Jeżeli mówimy np. o jakich zasadach itp., to używamy formy bezosobowej, tj. czasownika w 3.os. l.poj. + zaimiek zwrotny "się", np:

[LISTO]
robi się
mówi się
kupuje się
pisze się
chodzi się[/list]To czemu w poniższych czasownikach nie ma form podobnych do niemckich?

[LISTO]
wiadomo [niem. man weiss - wie się]
można [niem. man kann - może się]
trzeba [niem. man muss - musi się (np. czemu jest "tutaj trzeba postawić przecinek", a nie: "tutaj musi się postawić przecinek"?)/list]Według mnie te formy są bezsensowne i zbędne.
PS: Jestem Polakiem, ale bardzo ciekawi mnie ta sprawa.

magnifico94 (Visa profilen) 15 maj 2011 10:44:13

Będę wdzięczny za wyjaśnienie.

Praarbaro (Visa profilen) 15 maj 2011 11:59:30

Może chodzi o to, że te czasowniki są odpowiednikami czasowników modalnych, nie wyrażają czynności, ale nasz stosunek do czegoś.

Ale nie jestem pewna - w każdym razie, jest forma: wie się (to się wie).

Moim zdaniem te formy są prostsze od tych z "się", ale właśnie inne czasowniki ich nie mają.

"Man" to nie jest odpowiednik "się" - jest po prostu formą bezosobową.
W zdaniu "musi się postawić przecinek" nie wiesz, czy "się" odnosi się do "musi", czy do "postawić" (przecinek ma przyjść i się stawić) okulumo.gif

geo63 (Visa profilen) 16 maj 2011 12:56:52

magnifico94:Mam taki lingwistyczny problem, który już od dawna nie daje mi spokoju:

Jeżeli mówimy np. o jakich zasadach itp., to używamy formy bezosobowej, tj. czasownika w 3.os. l.poj. + zaimiek zwrotny "się", np:

[LISTO]
robi się
mówi się
kupuje się
pisze się
chodzi się[/list]To czemu w poniższych czasownikach nie ma form podobnych do niemckich?

[LISTO]
wiadomo [niem. man weiss - wie się]
można [niem. man kann - może się]
trzeba [niem. man muss - musi się (np. czemu jest "tutaj trzeba postawić przecinek", a nie: "tutaj musi się postawić przecinek"?)/list]Według mnie te formy są bezsensowne i zbędne.
PS: Jestem Polakiem, ale bardzo ciekawi mnie ta sprawa.
Nie szukaj logiki w języku. Język naturalny jest zwykle nielogiczny - takie nielogiczności nazywają się regułami gramatyki języka. Poza tym dlaczego język polski miałby być podobny do niemieckiego? Może poszukaj analogii w rosyjskim lub czeskim. Poza tym to, co uważasz za nielogiczne, ja odbieram jako zupełnie naturalne, natomiast twoje propozycje są dla mnie właśnie nielogiczne - kwestia gustu. sal.gif

Praarbaro (Visa profilen) 17 maj 2011 05:25:16

Jest pewien etap wiedzy o języku niemieckim, w którym okazuje się, że ten język, w sumie dość mocno osadzony w regułach, wcale taki nie jest. Cała wiedza o czasownikach przechodnich i nieprzechodnich, którą posiadłam w liceum i później, legła w gruzach podczas przygotowywania się do certyfikatu ZOP.
Do tego te "Nomen-Verb Verbindungen" ogromna lista idiomów, bez których nie można żyć...

fekaldemokratio (Visa profilen) 19 maj 2011 21:08:34

magnifico94:Mam taki lingwistyczny problem, który już od dawna nie daje mi spokoju:

Jeżeli mówimy np. o jakich zasadach itp., to używamy formy bezosobowej, tj. czasownika w 3.os. l.poj. + zaimiek zwrotny "się", np:

[LISTO]
robi się
mówi się
kupuje się
pisze się
chodzi się[/list]To czemu w poniższych czasownikach nie ma form podobnych do niemckich?

[LISTO]
wiadomo [niem. man weiss - wie się]
można [niem. man kann - może się]
trzeba [niem. man muss - musi się (np. czemu jest "tutaj trzeba postawić przecinek", a nie: "tutaj musi się postawić przecinek"?)/list]Według mnie te formy są bezsensowne i zbędne.
PS: Jestem Polakiem, ale bardzo ciekawi mnie ta sprawa.
Jeśli te formy są dla ciebie "bezsensowne i zbędne", to ich po prostu nie używaj, a jeżeli interesuje cię, skąd się wywodzą, to poszukaj ich w słownikach etymologicznych.

Nieużywanie zaproponowanych przez ciebie ekwiwalentów to zapewne kwestia tradycji, chociaż czasami powiadają "się wie".

Jeżeli następnym razem dojdziesz do wniosku, że jakiś inny element polszczyzny (na przykład odmiana przez przypadki czy końcówki osobowe czasowników) jest również "bezsensowny i zbędny", to może niekoniecznie przedstawiaj tę refleksję światu, bo to dosyć infantylne.

I chyba naprawdę trzeba zupełnie nie rozumieć samej idei naturalnego ludzkiego języka, aby uważać znajome wszystkim i codziennie używane przez całą rzeszę ludzi formy za "bezsensowne i zbędne", bo nie pasują do jakiegoś schematu albo nie są tworzone tak samo jak w niemieckim.

paulopolo (Visa profilen) 19 maj 2011 21:46:29

Właśnie dobrze,że rozmyśla, podważa, dywaguje. A starsi od niego mówią mu, ze jest infantylny, zupełnie tak jakby wątpili w swoją starszość, a co za tym idzie i mądrzejszość.

fekaldemokratio (Visa profilen) 19 maj 2011 22:22:40

paulopolo:Właśnie dobrze,że rozmyśla, podważa, dywaguje. A starsi od niego mówią mu, ze jest infantylny, zupełnie tak jakby wątpili w swoją starszość, a co za tym idzie i mądrzejszość.
Też mi wolno podważać jego dywagacje.

Jego post wydał mi się infantylny.

I nie chodzi mi o to, że jest młodszy ode mnie.

paulopolo (Visa profilen) 19 maj 2011 22:25:54

fekaldemokratio:
paulopolo:Właśnie dobrze,że rozmyśla, podważa, dywaguje. A starsi od niego mówią mu, ze jest infantylny, zupełnie tak jakby wątpili w swoją starszość, a co za tym idzie i mądrzejszość.
Też mi wolno podważać jego dywagacje.

Jego post wydał mi się infantylny.

I nie chodzi mi o to, że jest młodszy ode mnie.
Spoko staryridulo.gif

fekaldemokratio (Visa profilen) 19 maj 2011 22:43:01

paulopolo:
fekaldemokratio:
paulopolo:Właśnie dobrze,że rozmyśla, podważa, dywaguje. A starsi od niego mówią mu, ze jest infantylny, zupełnie tak jakby wątpili w swoją starszość, a co za tym idzie i mądrzejszość.
Też mi wolno podważać jego dywagacje.

Jego post wydał mi się infantylny.

I nie chodzi mi o to, że jest młodszy ode mnie.
Spoko staryridulo.gif
Luz.

Tillbaka till toppen