Więcej

Kilka pytań (jak dowiedzieliście się o istnieniu esperanta? etc.)

od magnifico94, 8 czerwca 2011

Wpisy: 74

Język: Polski

Achnaton (Pokaż profil) 18 czerwca 2011, 09:56:14

Witam wszystkich sal.gif

Wracając do głównego tematu... rideto.gif

[LISTO]
Jak (gdzie, kiedy) dowiedzieliście się o istnieniu esperanta?
Czy gdzieś o nim przeczytaliście, czy ktoś Wam o nim powiedział?[/list]
[/color]
Chyba gdzieś przeczytałam o Esperanto, nie pamiętam już. To było dawno temu.

[LISTO]Czy mówicie znajomym czym jest esperanto?[/list][/color]
Jasne, wszyscy moi znajomi wiedzą, że znam Esperanto, rodzina również. rideto.gif Padały nawet głosy zdziwienia, że zajmuję się martwym językiem, w którym na całym świecie mówi chyba z 15 osób rideto.gif zamiast uczyć się angielskiego, w którym mówi cały świat, ale się nie dałam! okulumo.gif

[LISTO]Czy rozmawialiście kiedyś na żywo w esperanto i czy należycie do jakiegoś klubu esperanckiego?[/list][/color]
Tak, rozmawiałam. I na kongresie i prywatnie. Do klubu nie należę, bo w moim mieście nie ma klubu. Najbliższy jest 45km od mojej miejscowości. Byłam tam ze 2-3 razy, ale to uciążliwe tak ciągle tam jeździć.

[LISTO]Czy znacie lub próbowaliście uczyć się innego języka sztucznego?[/list][/color]
Czytałam o paru, ale jakoś nie wzbudziły mojego zainteresowania.

[LISTO]Czy uważacie, że esperanto jest językiem doskonałym z obecnie istniejących (zarówno sztucznych jak i naturalnych)?[/list][/color]
Żaden język nie jest doskonały.

[LISTO]Gdybyście mieli zmienić lub uprościć esperanto, to jakie zmiany proponujecie (oczywiście pytam czysto teoretycznie)?[/list][/color]
Zgadzam się tu z sinjoro, który napisał, że "wprowadzanie jakichkolwiek zmian w fundamencie języka byłoby początkiem końca esperanta, jak uczy historia innych języków sztucznych".

[LISTO]Z jakiego języka według Was powinny powstawać nowe słówka esperanckie?[/list][/color]
Byłabym ostrożna z tymi nowymi słówkami, ponieważ można przedobrzyć.
W każdym słowniku można znaleźć dużo potrzebnych wyrazów niestety malgajo.gif Zamenhof redukował do minimum 'milionowe' słowniki, żeby było tylko to co konieczne i nie przerażało ludzi.
Jestem za wprowadzaniem nowych, technicznych słów z dziedzin, które wtedy nie istniały, albo się rozwinęły, a dobre stare zostawić w spokoju. Trzeba pamiętać ideę Zamenhofa o prostym, nie obarczającym pamięci języku.
Polecam stronę Bona Lingvo

Praarbaro (Pokaż profil) 22 czerwca 2011, 18:47:41

geo63:Brakuje mi jeszcze pytania:

czy zna tu ktoś esperanto?

Tischner w "Filozofii po góralsku" opisał szkołę na Podhalu. Trudno się było do niej dostać. A jak się już ktoś dostał, to przez rok tylko słuchał, aby się głupio nie pytał. Po roku mógł się już spytać. Jak się dobrze spytał, to zostawał. Jak głupio, to go wykopywali.

Jest w tym duży sens...
A ja słyszałam, że nie ma głupich pytań - są tylko głupie odpowiedzi. Często dodaję ten tekst do pytania, którego boję się zadać: wiecie, nie drą się wtedy na mnie ridulo.gif

geo63 (Pokaż profil) 22 czerwca 2011, 20:29:46

Praarbaro:A ja słyszałam, że nie ma głupich pytań - są tylko głupie odpowiedzi.
A pytanie w sypialni:

Śpisz już?

Praarbaro (Pokaż profil) 24 czerwca 2011, 08:45:37

Zależy, kto pyta. I czy uczucie kwitnie rido.gif

Wróć do góry