Ponieważ w języku esperanto jest dużo odmienności od polskości dlatego ponownie wyjaśniam sprawę tą po polsku. Otóż moim zdaniem z którym to nikt na świecie nie musi się liczyć są trzy możliwe możliwości okradania i oszukiwania ludzi w zakresie finansowania państwa każdego i społeczeństwa każdego niezależnie od tego gdzie mieszkają w kogo wierzą i co robią. Wartość pieniędzy będąca w obiegu w każdym państwie nie ma nic wspólnego z wartością wykonywanej pracy czy z wartością wytworzonego towaru lub wykonywanych usług.
Czy jest ktoś w Polsce co powie mnie lub napisze jakie pokrycie w pieniądzach ma praca wykonywana przez np. złodziei, prostytutki czy dilerów narkotyków skoro oni nie płacą podatków i oficjalnie nikt nie wie ile oni zarabiają. Natomiast towar jest usługa jest a pieniędzy na pokrycie tych towarów czy usług nikt nie wytwarza lecz ich usługi i towary są odpłatne. Do tego nie potrzeba ani magistra czy doktora wystarczy umieć liczyć do trzech.
A takich w kraju jest nie wiele. Dowód: wszyscy głosują na złodziei nie wiedząc nawet po co i na kogo głosują. W Polsce jest deflacja tzn. pieniędzy jest coraz mniej a to jest zwykłe złodziejstwo a magistrów coraz więcej. I tutaj jest istota sprawy polskiej.

superadamuso:Ponieważ w języku esperanto jest dużo odmienności od polskości dlatego ponownie wyjaśniam sprawę tą po polsku. Otóż moim zdaniem z którym to nikt na świecie nie musi się liczyć są trzy możliwe możliwości okradania i oszukiwania ludzi w zakresie finansowania państwa każdego i społeczeństwa każdego niezależnie od tego gdzie mieszkają w kogo wierzą i co robią. Wartość pieniędzy będąca w obiegu w każdym państwie nie ma nic wspólnego z wartością wykonywanej pracy czy z wartością wytworzonego towaru lub wykonywanych usług.
Czy jest ktoś w Polsce co powie mnie lub napisze jakie pokrycie w pieniądzach ma praca wykonywana przez np. złodziei, prostytutki czy dilerów narkotyków skoro oni nie płacą podatków i oficjalnie nikt nie wie ile oni zarabiają. Natomiast towar jest usługa jest a pieniędzy na pokrycie tych towarów czy usług nikt nie wytwarza lecz ich usługi i towary są odpłatne. Do tego nie potrzeba ani magistra czy doktora wystarczy umieć liczyć do trzech.
A takich w kraju jest nie wiele. Dowód: wszyscy głosują na złodziei nie wiedząc nawet po co i na kogo głosują. W Polsce jest deflacja tzn. pieniędzy jest coraz mniej a to jest zwykłe złodziejstwo a magistrów coraz więcej. I tutaj jest istota sprawy polskiej.

Sedno sprawy polskiej jest takie, że 99 % obecnej polskiej populacji jest kompletnie ogłupiona przez władze tematami zastępczymi tylko po to aby uniemożliwić im tzn. nam myślenie na podstawowy polski temat: dlaczego w Polsce jest tak źle finansowo skoro tylu magistrów w tym kraju ? Ten kto prawidłowo odpowie na to pytanie to należy mu się 100 nobli bo jak na razie 1 nobla dostał najgłupszy w tym kraju. 10 milionów Członków Solidarności walczyło o wolność a uzyskało głód, biedę i smród w tym m.in. 1,5 biliona złotych długów nie do spłacenia przez 100 pokoleń Polaków. Najgorsze jest tylko to, że nic się nie zmieniło w tym kraju co by wskazywało, że sprawy idą w dobrym kierunku.

A z dwóch przedsiębiorstw szybciej rozwinie się to które weźmie kredyt i zmodernizuje linię produkcyjną czy takie, które poczeka aż zarobi i wtedy zainwestuje w linię produkcyjną?

Kraj to nie przedsiebiorstwo. W przedsiębiorstwie rządzi jedna osoba: właściciel i on własnym bankructwem ryzykuje, toteż się stara.

Dlatego właśnie wielkie korporacje i państwa upadają: nie ma nikogo, kto by się poczuwał. Dlatego trzeba zakazać zadłużania państwa.

peteris92:Kraj to nie przedsiebiorstwo. W przedsiębiorstwie rządzi jedna osoba: właściciel i on własnym bankructwem ryzykuje, toteż się stara.

Dlatego właśnie wielkie korporacje i państwa upadają: nie ma nikogo, kto by się poczuwał. Dlatego trzeba zakazać zadłużania państwa.

Jestem jak najbardziej za, zadłużenie powinno mieć pewien limit, natomiast jego likwidacja jest niemożliwa. Tyle,że limit zawsze można przegłosować jak to jest tewraz w stanach

paulopolo:

peteris92:Kraj to nie przedsiebiorstwo. W przedsiębiorstwie rządzi jedna osoba: właściciel i on własnym bankructwem ryzykuje, toteż się stara.

Dlatego właśnie wielkie korporacje i państwa upadają: nie ma nikogo, kto by się poczuwał. Dlatego trzeba zakazać zadłużania państwa.

Jestem jak najbardziej za, zadłużenie powinno mieć pewien limit, natomiast jego likwidacja jest niemożliwa. Tyle,że limit zawsze można przegłosować jak to jest tewraz w stanach

Sinjoro Paupolo. Nareszcie Pana zrozumiałem bo w esperancie jestem zbyt słaby.
Otóż limit jest w Konstytucji R.P. p. 216
piszący o tym, że do wartości 3/5 PKB można się zadłużać. Moim zdaniem z którym nikt nie musi się liczyć to jest zbrodnia na Narodzie Polskim. Moim zdaniem nie wolno w ogóle się zadłużać albowiem z długów żyją dobrze tylko złodzieje jak np. banki, lichwiarze itp. Natomiast Naród generalnie cierpi dosłownie albowiem nie tyle, że nic z tych długów nie ma dobrego to jeszcze je będzie musiał spłacać wraz z odsetkami mimo, że ich nie zrobił. 99 % Narodu Polskiego jeszcze nie odczuło skutków ustroju złodziejskiego bo nikt jeszcze nie spłaca tych długów a jak na razie tylko odsetki. Jak wygra Po i zaczniemy spłaca te długi to połowa Polaków zrobi harakiri nie , że będzie chciało tylko będzie musiało. Ale niewiele Polaków jeszcze to w ogóle rozumie i dlatego jest tak dobrze poli-tycznie tzn. jeszcze nie palą publicznie polityków. Inna sprawa to państwa polskiego nie można porównywać z przedsiębiorstwem i ani z innym państwem np. z USA bo oni żyją dobrze z tych długów albowiem udzielają całemu światu pożyczek i mają z tego korzyść finansową. Dlatego wartość ich długu nie ma żadnego znaczenia albowiem wartość pożyczek jest większa aniżeli wartość długów. Natomiast wartość długów w Polsce to jest już tragedia narodowa z czego nie wiele osób zdaje sobie dzisiaj sprawę.

peteris92:Kraj to nie przedsiebiorstwo. W przedsiębiorstwie rządzi jedna osoba: właściciel i on własnym bankructwem ryzykuje, toteż się stara.

Dlatego właśnie wielkie korporacje i państwa upadają: nie ma nikogo, kto by się poczuwał. Dlatego trzeba zakazać zadłużania państwa.

Brawo Panie Peteris brawo. Tak właśnie jest! Problem polski jedynie polega na tym, że jest dokładnie odwrotnie tzn. wszystkie partie sejmowe są za długami albowiem ich wytwórcy bardzo dobrze z tego żyją kosztem kompletnie ogłupionych Polaków którzy dopiero jak nie mają co jeść to dopiero myślą a to jest już za późno. Mądrzy tego świata mówią, że Polak był głupi ,jest głupi i będzie głupi. Ja myślę , że trzeba spróbować i Polaków edukować ale jak na razie skutki tego są mizerne. Pozdro.

paulopolo:A z dwóch przedsiębiorstw szybciej rozwinie się to które weźmie kredyt i zmodernizuje linię produkcyjną czy takie, które poczeka aż zarobi i wtedy zainwestuje w linię produkcyjną?

Panie Paupolo. A ile jest dwa plus dwa ? Prawidłowa odpowiedź pięć a jeżeli Pan w to nie wierzy to mogę to Panu udowodnić topublicznie.
Czy komputery musza pracować w systemie dwójkowym ? Nie ja wymyśliłem komputery pracujące w systemie jedynkowym. Czy energia musi być przesyłana jako prąd trzyfazowy ? Nie ja proponuję w dwufazowym symetrycznym i co i nic wszyscy są skostniali i robią wszystko w systemie najgorszym dla siebie i dla innych.

paulopolo:A z dwóch przedsiębiorstw szybciej rozwinie się to które weźmie kredyt i zmodernizuje linię produkcyjną czy takie, które poczeka aż zarobi i wtedy zainwestuje w linię produkcyjną?

A czy dzieci muszą chodzić do szkoły bo ja proponuję aby szkoła chodziła do dzieci np. przez internet itp. itd. W Polsce wszystko jest źle bo rządzi eselde. Dlaczego w Polsce rządzi zło ? bo rządzi peo to są wierszyki niegrzecznych dzieci które dostrzegają problem.
Nie odpowiedziałem Panu na pytanie bo pytanie jest złe. Pan sobie musi odpowiedź o co Panu chodzi ? Sam dla siebie. Dlaczego nikt w Polsce nie mówi i nie pisze o ekflacji ? Bo w Polsce nie może być dobrze tzn. musi być źle.

superadamuso:
Panie Paupolo(Paupolo). A ile jest dwa plus dwa ? Prawidłowa odpowiedź pięć a jeżeli Pan w to nie wierzy to mogę to Panu udowodnić topublicznie.

Prosze mi udowodnić, że 2 zapałki(dwie sztuki) + 2 zapałki(dwie sztuki) daje 5 zapałek (pięć sztuk). Systemy liczbowe to umowa nic więcej. Jak się umówimy że dziś konie będziemy nazywać słoniami to konie nie staną się słoniami, tylko zminią nazwę. Oczywiście jest kwestia działań na tych liczbach i to jest istotne, ale to że 2+2=5 nie powinno nikogo szokować.

Co do ekflacji to obawiam się że to jak z komunizmem, wypaliłoby ale jakby to zrobić jednocześnie na całym świecie. W gospodarce konkurencyjnej dług jest konieczny. Byle nie za duży.