Jak się ma Esperanto w Polsce dzisiaj?
dari Solulo, 10 Agustus 2011
Pesan: 155
Bahasa: Polski
SebastianTrot (Tunjukkan profil) 30 September 2011 09.03.29
Wystarczy jedynie chcieć i móc a reszta jakoś sama się zrobi
Na dzisiaj przydałoby się więcej ćwiczeń w używaniu języka w różnych sytuacjach, nowoczesne słownictwo, itp.Nie chcę nic mówić, ale w kwestii słownictwa założyłem pewien temat i jakoś już nikt nie chce się zaangażować:
http://pl.lernu.net/komunikado/forumo/temo.php?t=1...
Fakt, filmoteka esperancka, raczej za bogata w filmy nie jest, a tworzenie nowych, zbytniego sensu nie ma dla niewielkiej grupy osób. Zatem wniosek - należy powiększyć ilość osób znających esperanto, by takie filmy się pojawiały.Fajnie by było jakby pojawiały się dostępne napisy w esperanto do filmów, tym bardziej nie anglojęzycznych ^^ Właśnie, może znacie stronę, która takowe już publikuje? Bo na napisy.info się raczej nie znajdzie ;P
Aeger (Tunjukkan profil) 30 September 2011 09.52.19
Sądząc po tym, nawet Avatar i Titanic jest w Esperanto...

malpisano (Tunjukkan profil) 30 September 2011 10.03.01
Aeger:1. Oczywiście że Esperanto jest łatwe, ale nie ma za bardzo z czego się uczyć. Jest lernu, jest Kurso de Esperanta, jest strona edu.i. i coś tam dalej, i książka Wimmera ale tak poza tym, to cisza. Może tak byśmy się wzieli i stworzyli taki podręcznik z prawdziwego zdarzenia?Hmm... coś już tu takiego było...
malpisano:Śmiało proponuję zrobić tam całkowicie nowy podręcznik, ale na kształt tych do języka angielskiego do podstawówki [...]
Czyli: około 5-6 rozdziałów, w każdym 3-4 lekcje. Każda lekcja podzielona na trzy części - krótki tekst lub komiks (zawierający przykłady związane z lekcją), wiedza (czyli objaśnienie nowych słówek, informacje gramatyczne, ćwiczenie typu: "znajdź w tekscie przykład tego typu") i ostatnia, czyli same ćwiczenia. [...] pytam: czy ktoś by się na to porwał?
sinjoro:dobrych podręczników sytuacyjno-komunikacyjnych do nauki esperanta jest wiele, m.in. można polecić "Tendaraj tagoj" i "Esperanto por lernejaj klasoj". Lepsze na kurs niż do nauki samodzielnej i wyłącznie esperanckojęzyczne, ale godne polecenia każdemu.Więc proszę mi nie mówić, że reszta to cisza.

Aeger (Tunjukkan profil) 30 September 2011 10.48.51


malpisano (Tunjukkan profil) 30 September 2011 19.50.04
(łojacie nie mogę, setny post. Chyba zacznę świętować)
barat (Tunjukkan profil) 30 September 2011 21.09.42
malpisano:A ja tak się zapytam: wie ktoś może, gdzie można znaleźć "Dziady" Mickiewicza w EO? Szczególnie interesuje mnie II część.Obawiam się, że nigdzie. Jeszcze nie ma wersji esperanckiej, chyba że narodzi się nowy Grabowski i przetłumaczy to.
malpisano (Tunjukkan profil) 30 September 2011 21.22.55
barat:Obawiam się, że nigdzie. Jeszcze nie ma wersji esperanckiej, chyba że narodzi się nowy Grabowski i przetłumaczy to.E tam e tam. Fragmenty są.
barat (Tunjukkan profil) 30 September 2011 21.44.22
malpisano:Od takich fragmentów do całości wiedzie jeszcze długa i ciernista droga. Każdy może sobie tłumaczyć, ale do takiego utworu potrzebny jest mistrz poeta, inaczej lepiej czytać w oryginale. Grabowski też w wielu miejscach Pana Tadeusza poprzyginał i to co mu wyszło w Esperanto, chociaż dobre, nie dorównuje dziełu Mickiewicza, bo i nie moze dorównywać.barat:Obawiam się, że nigdzie. Jeszcze nie ma wersji esperanckiej, chyba że narodzi się nowy Grabowski i przetłumaczy to.E tam e tam. Fragmenty są.
Solulo (Tunjukkan profil) 1 Oktober 2011 14.59.33
barat:Się w pełni zgadzam. Przypomnę stare i oklepane już stwierdzenie; przekład jest jak kobieta - jeśli jest wierny to nie jest piękny, jeśli jest piękny to nie jest wierny.
Grabowski też w wielu miejscach Pana Tadeusza poprzyginał i to co mu wyszło w Esperanto, chociaż dobre, nie dorównuje dziełu Mickiewicza, bo i nie moze dorównywać.
A wiecie na co ja czekam? Na esperancki przekład mego ulubionego dzieła "Chłopi" na e-o. Się nie doczekam. Tego się nie da zrobić. Klimat, klimat!
"Czekaj tatka latka, a kajże sie to na zime podziejem, kaj? - wybuchnęła Weronka i zapłakała żałośliwie."
No, tłumaczmy.
barat (Tunjukkan profil) 2 Oktober 2011 21.44.53
Solulo:A wiecie na co ja czekam? Na esperancki przekład mego ulubionego dzieła "Chłopi" na e-o. Się nie doczekam. Tego się nie da zrobić. Klimat, klimat!Właśnie dlatego języki są takie ważne - nie da się ich zastąpić jakimś jednym, wspólnym, bo naród utraci swoje dziedzictwo kulturowe. Tłumaczyć można treść utworu, ale nie jego specyficzny, językowy klimat, który w żaden sposób nie jest przetłumaczalny - gwara góralska czy dawny język polski, np. z Trylogii lub Krzyżaków Sienkiewicza. Chociaż, tak na moje oko, Esperanto może wierniej naśladować treść utworów polskich niż angielski - głównie dzięki swobodnemu szykowi wyrazów w zdaniu. Esperanto na szczęście posiada biernik, który tak przeszkadza anglojęzycznym, a bez biernika to byłaby dopiero kicha a nie język. Poza tym, anglojęzyczni nawet nie zdają sobie sprawy, że oni również mają biernik, tyle że zredukowany do zaimków osobowych:
"Czekaj tatka latka, a kajże sie to na zime podziejem, kaj? - wybuchnęła Weronka i zapłakała żałośliwie."
No, tłumaczmy.
I see him - a nie - I see he
I like her - a nie - I like she
Leave us - a nie - leave we
Don't kill me - a nie - don't kill I
itd.
Dopełniacz też gdzieś się tam pelęta:
Tom's hat
woman's beauty
...