المشاركات: 8
لغة: Polski
LexyPL (عرض الملف الشخصي) 2 أغسطس، 2012 3:46:45 م

Chcę sprawdzić czy nie za bardzo się wlekę z nauką. (Z natury jestem leniem :> ).
Daniel86 (عرض الملف الشخصي) 3 أغسطس، 2012 9:17:31 ص

Mój poziom oceniam na podstawowy, ale bliski średniego. Niestety w wakacje trochę się opuściłem w nauce. Niestety nigdy też nie byłem orłem w nauce. Normalny człowiek posiadłby moją wiedzę i umiejętności esperanckie prawdopodobnie w kilka tygodni. Daleki też jestem od płynności mówienia i rozumienia ze słuchu

hebda999 (عرض الملف الشخصي) 3 أغسطس، 2012 5:13:08 م
Co do poziomu, to raczej ktoś inny musiałby go stwierdzić, najlepiej jakiś stary esperantysta. Człowiek ma to do siebie, że zawsze traktuje się ulgowo i zawyża swój poziom, co prawda częściej dotyczy to angielskiego niż Esperanto, ale zawsze lubimy się trochę oszukiwać - to taki psychologiczny mechanizm obronny, który podbija nasze ego - umiem świetnie, super, bo co?! W każdym razie łatwiej mi się czyta teksty esperanckie od angielskich czy niemieckich, a przecież mówię tymi językami płynnie. Więc chyba lepiej umiem Esperanto od nich. W każdym razie przelicznik jest taki:
1 miesiąc nauki Esperanto = 1 rok nauki innego języka (pod warunkiem, że faktycznie się uczymy, a nie odfajkowujemy lekcje)
Powodzenia
LexyPL (عرض الملف الشخصي) 3 أغسطس، 2012 6:59:47 م
hebda999 (عرض الملف الشخصي) 3 أغسطس، 2012 9:04:22 م
LexyPL:Jestem pod wrażeniem - mówisz, że uczysz się ok. 35 lat, ale nie jesteś w stanie określić poziomu samemu, że przydałby się stary esperantysta?! ...Przeczytaj jeszcze raz mój post. Nigdzie nie napisałem, że uczę się 35 lat! Używam 35 lat z przerwami, a to kolosalna różnica. Uczyłem się przez 6 miesięcy 35 lat temu, gdy miałem 16-17 lat, chodziłem wtedy do technikum. Ponieważ wokoło panował rosyjski, którego nie cierpiałem, to wziąłem się za Esperanto i już. Poziomu nie określam, bo to jakieś takie sztubackie i w sumie trudne do obiektywnej oceny - wg. jakich kryteriów? Rozumieć, rozumiem. Pisać umiem, czytam bez problemów i mogę płynnie mówić w Esperanto - to jaki to jest poziom? W pewnym momencie taki poziom przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie, po prostu mamy opanowany język. A czy jest to poziom najwyższy, wysoki, wyższy, lepszy, czy gorszy, to już musi ocenić otoczenie - w szkole uczniowie też sobie nie wpisują ocen sami do dziennika, tylko robi to nauczyciel - inaczej wszyscy by mieli pewnie samie piątki, a co, przecież ocenią się na bardzo dobrych...

LexyPL (عرض الملف الشخصي) 4 أغسطس، 2012 8:29:22 ص
Lunatyk (عرض الملف الشخصي) 31 أغسطس، 2012 1:23:07 م
czas_i_styl (عرض الملف الشخصي) 7 أكتوبر، 2012 1:28:57 م

