Wątpliwości- zrezygnowac?
от piotrek92, 12 ноември 2007
Съобщения: 41
Език: Polski
tanichka (Покажи профила) 09 януари 2009, 10:27:42
Nawet kiedy wszystko idzie zle, jak sie czas od czasu zdaza, kiedy Wam wydaje sie, ze droga, po ktorej Wy idzecie caly czas, idzie ciagle do gory i chce sie usmiechnac, no musimy wzdychac, kiedy problemy cisna na Was - zrelaksujcie sie, jesli to jest potszebne, ale ne rezygnujcie!
Wszyscy wiemy, jakie zakrety i zmiany czas od czasu daje nam zycie, i jezeli staniemy do konca -
WIELE PORAZEN STANIE SIE ZWYCIESTWAMI;
Nie rezygnujcie tylko dla tego, ze kroki sa bardzo powolnymi, -
NASTEPNE UDEZENIE MOZE PSZYNIESC WAM ZWYCIESTWO...
Sukces - druga strona pecha - srebrny odblysk na niebie watpliwosci...
I nigdy nie bedziecie wiedziec, jak blisko jestescie k celu, moze o wiele blizej, a niz sie wydaje zdaleka... I czym Wam trudniej, tym bardzej zanuzajcie sie do walki!
I jak by zle nie szlo Wam -
NIGDY NIE REZYGNUJCIE!
Edgar A. Gest
Dozorca (Покажи профила) 15 януари 2009, 08:00:01
gosiaczek (Покажи профила) 24 януари 2009, 04:01:51
Dozorca:Ja tak szybko z niczego nie rezygnujęNie rezygnować i nie ziewać i nie zniechęcać nowych ludzi.Z Wrocławia blisko do zaplecza rekreacyjnego, co jedna stacja kolejowa to kurort,blisko także do Czech i Saksonii.Zobaczcie stronę {wreszcie po polsku też}: www.zvon.de, za głupie 20zł można cały dzień podróżować po polskich Sudetach,Czechach i Saksonii to tam się nazywa Euroregion Nysa,Niemcy za ten sam bilet płacą 10 Euro.Dozorco, poinformuj nas o tanich noclegach we Wrocławiu,pojedziemy razem i załapiemy się na dodatkowe zniżki.Co wy na to? Przejdżmy wreszcie do konkretów,żeby z nas się nie śmiali.
gosiaczek (Покажи профила) 24 януари 2009, 04:31:25
piotrek92:"zafascynowało mnie życie tego człowieka. On już na początku XX wieku mówił o Stanach Zjednoczonych Europy. Już wtedy pojął, że patriotyzm nie może polegać na walce o każdy metr ziemi z sąsiadami, lecz raczej jest pracą na rzecz WSZYSTKICH obywateli danego obszaru, bez względu na ich pochodzenie. Nawet dziś te idee są dość nowatorskie, ale ja przynajmniej się z nimi w pełni utożsamiam. "Podoba mi się pomimo młodego wieku tak dojrzała i przemyślana wypowiedź,uwaźam,że byłbyś doskonałym nabytkiem dla moim zdaniem najskuteczniejszej obecnie młodzieżowej ekipy,którą jest "Varsovia vento",mój syn Leszek na stałe uczestniczy tam w organizacji wspaniałych,międzynarodowych przedsięwzięć.Gratulacje wraz z życzeniami satysfakcjunujących osiągnięć w Nowym Roku.
No wiesz, życie jest takie okrutne, że ludzie wyprzedzający epokę spotykaja sie z niezrozumieniem. Idea Zamenhofa jest wielka, ale chyba ludzkość jest zbyt niedojrzała. Trochę jak z Leonardo da Vinci, ktory mial projekty samolotow, łodzi podwodnych w XVI wieku. Jego tez nie rozumieli.
"Kongresy są akurat dobrą formą dla esperantystów, gdyż stanowią jednak dla wielu z nas najlepszą okazję do praktykowania języka. Ale trzeba oczywiście bardziej korzystać z nowych form komunikacji. Tylko że wydaje mi się, że esperantyści to robią i całkiem dobrze im się to udaje!!!"
Według mnie po części masz rację, bo w internecie faktycznie esperanto jest dosyc czesto widziane, jest sporo stron. (tak nawiasem powstala nowa - eventeo - polecam)
I dobrze, ze esperantyści nie są z tyłu. Musimy być nowoczesni. Co oczywiscie nie oznacza ze mamy rezygnowac z kontaktu na zywo, np na kongresach.
piotrek92 (Покажи профила) 24 януари 2009, 22:19:09
Dozorca (Покажи профила) 29 януари 2009, 07:25:35
debski (Покажи профила) 09 март 2016, 15:19:08
gbblegnica (Покажи профила) 22 март 2016, 06:01:00
Cala ameryka lacinska ma swoj "esperanto" tzn, hiszpanski. Czy w Boliwii, w Argentynie, Ekwadorze, Peru.... uzywaja tego samego jezyka. Tak ze tutaj tak naprawde trodno kogos przekonac do sensu uczenia sie jakiegos "dziwnego" jezyka ktorym w zadnum kraju nie gadaja.(wedlug oficjalnej ignorancji)
Ucza sie tutaj angielskiego 3 lata w przedszkolu, 6 lat w podstawowce, 6 lat w szkole wyzszej, pozniej na uniwersytecie i na roznych instytutach. 15 lat! Jedzie pozniej taki "poliglota" do stanow i... ze swoim angielskim z trudem moze sie na ulicy dopytac gdzie jest kibel publiczny. Tylko ze oczywiscie nikt sie do tego nie przyzna, bo obciach. "Kali wiedziec ze nie wiedziec, ale nic nie mowic bo nie chciec byc monkey"
Mysle ze przyczyna takiej sytuacji jest ze esperanto to nie tylko jezyk, to przede wszystkim IDEA i IDEAL. Jak sie tak naprawde przeczyta dobro biografje zamenhofa to mozna sobie zdac sprawe ze dla niego jezyk to jakies 10% a IDEAL rownosci, braterstwa, wspolnoty to 90%. Nawet przed smiercia myslal o jakiejs Uniwersalnej "Religii".
Ze tak jest najlepszym przykladem jest ze sa watki na forum dyskusyjnym ludzi ktorzy esperanto bardzo dobrze mowia, pisza, czytaja... Ale zupelnie nie zrozumieli idei Zamenhofa co do rownosci, braterstwa itd.. jakikolwiek temat dotyczacy wiary, Boga, kosciola itd. predzej czy pozniej schodzi na poziom kloaki. Wyzwiska, drwiny, obelgi...
"Po jakie tak zwane cholere" uczymy sie esperanto, obalamy jezykowe bariery zeby pozniej stawiac polityczne i religijne barykady???
Sa systemy, ludzie, organizacje ktore nie chca, nie chcialy i nigdy nie zechca takiego "swiatowego braterstwa".
Dowiedzialem sie ze tylko w Szwecji i na Wegrzech ucza Esperanto w szkolach. A w Polsce?
Saluton karaj amikoj!
bryku (Покажи профила) 22 март 2016, 07:37:33
gbblegnica:Dowiedzialem sie ze tylko w Szwecji i na Wegrzech ucza Esperanto w szkolach. A w Polsce?A w Polsce nie będą uczyć, bo na jakiejś ważnej konferencji w tej sprawie ktoś mądry inaczej stwierdził, że esperanto to twór sztuczny i nauczanie go jest równie mądre co tracenie czasu na naukę dziecinnej zmiany słów przez dodawanie do wyrazów liter. No i pomysł upadł. Przecież lepiej wydawać miliardy niż miliony, każdy to wie.
Camill95 (Покажи профила) 25 март 2016, 19:54:40
Drugą kwestią jest to, że tylko w niewielu miastach działają Esperantyści i nie ma takiej możliwości żywego kontaktu, nie tylko przez Internet.
A takie kryzysy, wątpliwości pojawiają się we wszystkich kwestiach życiowych.
Ja na przykład pisuję wiersze i dopiero niedawno zakładając bloga postanowiłem wyjść z nimi do ludzi.
Też postanowiłem założyć bloga po esperancku, aby pisać przynajmniej raz na miesiąc. Na razie krótkie notki z tematów, które mnie interesują. Wiem, że jest tam dużo błędów, ale blog ten daje mi zobowiązanie, że co jakiś czas powinienem coś tam napisać. Taka moja mała motywacja. Mam nadzieję, że mnie kryzys który miałem już opuścił i małymi krokami chcę nauczyć się esperanto, nawet jeśli miałoby to zająć mi lata