Ku rupapuro rw'ibirimwo

lokomotywa - pomoc

ca, kivuye

Ubutumwa 17

ururimi: Polski

dbs (Kwerekana umwidondoro) 24 Gitugutu 2010 13:20:27

Witam, mam pytanie: gdzie mogę znaleźć wiersz: „Lokomotywa” Juliana Tuwima w Esperanto? Za pomoc będę wdzięczna, pozdrawiam ridulo.gif

ulka (Kwerekana umwidondoro) 24 Gitugutu 2010 14:02:56

http://www.malnova.esperanto.pl/page.php?=34

....a potem kliknij na "literaturo" sal.gif

dbs (Kwerekana umwidondoro) 24 Gitugutu 2010 17:31:30

ulka:http://www.malnova.esperanto.pl/page.php?=34

....a potem kliknij na "literaturo" sal.gif
Ulka, bardzo dziękuję... ridulo.gif

dbs (Kwerekana umwidondoro) 24 Gitugutu 2010 21:46:31

Ulka, jeszcze raz bardzo dziękuję; już mam; potrzebuję ten wiersz do kolejnego projektu eTwinning; moi uczniowie są zadowoleni; w projekcie uczestniczą uczniowie ze Słowacji, Bułgarii i Grecji; czekamy może jeszcze dołączą z innych krajów; mam wersję w języku angielskim i niemieckim;
pozdrawiam ridulo.gif

Dozorca (Kwerekana umwidondoro) 25 Gitugutu 2010 14:30:07

Może nauczę się go na pamięć okulumo.gif

dbs (Kwerekana umwidondoro) 25 Gitugutu 2010 16:36:27

Dozorca:Może nauczę się go na pamięć okulumo.gif
... w jakiej wersji...? ridulo.gif

fekaldemokratio (Kwerekana umwidondoro) 25 Gitugutu 2010 16:40:48

dbs:Ulka, jeszcze raz bardzo dziękuję; już mam; potrzebuję ten wiersz do kolejnego projektu eTwinning; moi uczniowie są zadowoleni; w projekcie uczestniczą uczniowie ze Słowacji, Bułgarii i Grecji; czekamy może jeszcze dołączą z innych krajów; mam wersję w języku angielskim i niemieckim;
pozdrawiam ridulo.gif
Super, tylko że ten esperancki przekład "Lokomotywy" jest tragiczny... Zresztą - bez urazy - ale ja w ogóle mam wrażenie, że ta pani tłumaczka nie rozumie poezji. Widziałem kilka innych jej nieudolnych przekładów i najwyraźniej tłumaczy byle tłumaczyć, nie mając żadnego pomysłu na to, jak oddać walory i sens oryginału w esperancie... Być może w przypadku "Lokomotywy", która ma być rytmiczną onomatopeją (efekt doszczętnie zaprzepaszczony w przekładzie Kowalskiej, przez co całe tłumaczenie traci celowość), stworzenie dobrego przekładu jest szczególnie trudne, ale wobec tego po co zabierać się za coś, co nie może się udać. Naprawdę sądzę, że fatalne przekłady mogą czynić więcej szkody niż pożytku i proponuję nie czytać tego dziwadła żadnemu obcokrajowcowi, bo ono może co najwyżej (niesłusznie) przedstawić polską poezję w niekorzystnym świetle. Serio.

Praarbaro (Kwerekana umwidondoro) 30 Gitugutu 2010 11:48:05

fekaldemokratio:
dbs:Ulka, jeszcze raz bardzo dziękuję; już mam; potrzebuję ten wiersz do kolejnego projektu eTwinning; moi uczniowie są zadowoleni; w projekcie uczestniczą uczniowie ze Słowacji, Bułgarii i Grecji; czekamy może jeszcze dołączą z innych krajów; mam wersję w języku angielskim i niemieckim;
pozdrawiam ridulo.gif
Super, tylko że ten esperancki przekład "Lokomotywy" jest tragiczny... Zresztą - bez urazy - ale ja w ogóle mam wrażenie, że ta pani tłumaczka nie rozumie poezji. Widziałem kilka innych jej nieudolnych przekładów i najwyraźniej tłumaczy byle tłumaczyć, nie mając żadnego pomysłu na to, jak oddać walory i sens oryginału w esperancie... Być może w przypadku "Lokomotywy", która ma być rytmiczną onomatopeją (efekt doszczętnie zaprzepaszczony w przekładzie Kowalskiej, przez co całe tłumaczenie traci celowość), stworzenie dobrego przekładu jest szczególnie trudne, ale wobec tego po co zabierać się za coś, co nie może się udać. Naprawdę sądzę, że fatalne przekłady mogą czynić więcej szkody niż pożytku i proponuję nie czytać tego dziwadła żadnemu obcokrajowcowi, bo ono może co najwyżej (niesłusznie) przedstawić polską poezję w niekorzystnym świetle. Serio.
Vi pripensis - faru!

fekaldemokratio (Kwerekana umwidondoro) 30 Gitugutu 2010 18:51:36

Praarbaro:
fekaldemokratio:
dbs:Ulka, jeszcze raz bardzo dziękuję; już mam; potrzebuję ten wiersz do kolejnego projektu eTwinning; moi uczniowie są zadowoleni; w projekcie uczestniczą uczniowie ze Słowacji, Bułgarii i Grecji; czekamy może jeszcze dołączą z innych krajów; mam wersję w języku angielskim i niemieckim;
pozdrawiam ridulo.gif
Super, tylko że ten esperancki przekład "Lokomotywy" jest tragiczny... Zresztą - bez urazy - ale ja w ogóle mam wrażenie, że ta pani tłumaczka nie rozumie poezji. Widziałem kilka innych jej nieudolnych przekładów i najwyraźniej tłumaczy byle tłumaczyć, nie mając żadnego pomysłu na to, jak oddać walory i sens oryginału w esperancie... Być może w przypadku "Lokomotywy", która ma być rytmiczną onomatopeją (efekt doszczętnie zaprzepaszczony w przekładzie Kowalskiej, przez co całe tłumaczenie traci celowość), stworzenie dobrego przekładu jest szczególnie trudne, ale wobec tego po co zabierać się za coś, co nie może się udać. Naprawdę sądzę, że fatalne przekłady mogą czynić więcej szkody niż pożytku i proponuję nie czytać tego dziwadła żadnemu obcokrajowcowi, bo ono może co najwyżej (niesłusznie) przedstawić polską poezję w niekorzystnym świetle. Serio.
Vi pripensis - faru!
Przepraszam, czy to było do mnie?

Bo nie zrozumiałem.

Co mam zrobić?

arturion (Kwerekana umwidondoro) 31 Gitugutu 2010 18:36:19

Chyba chodziło o to, żeby zamiast bez sensu narzekać - coś zrobić...

Subira ku ntango