Zum Inhalt

Między nami rodakami, esperantystami

von Solulo, 2. September 2011

Beiträge: 74

Sprache: Polski

Solulo (Profil anzeigen) 10. September 2011 12:00:46

geo63:

Przecież czytnik e-paper nie jest ze szkła - ekran wygląda dokładnie jak kartka papieru, nie świeci, nie jest to ciężkie i na bateriach działa bardzo długo, bo prąd pobierany jest tylko przy zmianie strony. Można go z powodzeniem czytać w pozycji horyzontalnej (przez wielu preferowanej).
Może się przekonam. Nigdy takiego cuda na oczy nie widziałem.

geo63 (Profil anzeigen) 13. September 2011 21:03:53

Nie łudźmy się - jedynym językiem wszechświata jest tylko i wyłącznie angielski (wersja amerykańska). Ostatnio oglądałem taki serial "Gwiezdne Wrota". Ludzie lądują na planecie w innej galaktyce, spotykają Mongołów, a tu ci dopiero niespodzianka - starożytni Mongołowie, przeniesieni na tę planętę tysiące lat temu, mówią po mongolsku? Błąd, mówią czystą angielszczyzną i zaraz dogadują się bez problemów z załogą SG-1. Po co jakiś tam esperanto... Te produkcje amerykańskie są coraz głupsze. Raz podszedł do mnie taki Amerykanin i mówi: "Excuse me, could you show me ...". A ja do niego "Aber natürlich, mein Freund, ich werde dir den Weg ganz gern zeigen..." No i co? Poszedł sobie (widać trafił do złej galaktyki).

Z drugiej strony przypomniał mi się inny film amerykański: w czasie II W.Ś. idą dwaj żołnierze marines po polu walki, z okopu wylatuje Niemiec i woła "bitte, bitte". No to Amerykanin strzela, Niemiec pada martwy. Następnie Amerykanin mówi do drugiego - ciekawe co znaczy bitte.

Solulo (Profil anzeigen) 13. September 2011 21:31:25

geo63:Nie łudźmy się - jedynym językiem wszechświata jest tylko i wyłącznie angielski (wersja amerykańska).
rido.gif . I historycznie również. Starożytni Rzymianie mówią po angielsku i Klaudiusz tez jąka się po angielsku, i carscy oficerowie w "Wojna i pokój" też tylko po angielsku,...
Nie zdziwiłbym się gdyby nasz poczciwy Boryna miast rzec; dnieje, czas w pole, rzekł;
"The day is breakin'. It's 'bout time to be off in the field."

geo63 (Profil anzeigen) 13. September 2011 21:58:24

Solulo:
geo63:Nie łudźmy się - jedynym językiem wszechświata jest tylko i wyłącznie angielski (wersja amerykańska).
rido.gif . I historycznie również. Starożytni Rzymianie mówią po angielsku i Klaudiusz tez jąka się po angielsku, i carscy oficerowie w "Wojna i pokój" też tylko po angielsku,...
Pewien gubernator amerykański stwierdził:

po co finansować naukę francuskiego, skoro nawet Jezus mówił po angielsku.

I jak walczyć z takim ignoranctwem...

peteris92 (Profil anzeigen) 14. September 2011 08:46:31

No takie przypadki ignorancji są częste. Anglofonom wydaje się, że każdy musi znać ich język. Rozumiałbym, gdyby tego wymagali od przyjezdnych w USA i UK, ale oni pojadą do Polski i bezwzględnie żądają znajomości angielskiego. A językowo są tak upośledzeni, że nawet powtórzyć wymowy nie potrafią. Kiedyś brałem udział w takim polsko-amerykańskim projekcie i oni nawet za mną ani słowa nie potrafili powtórzyć. Na kilka osób z którymi pracowałem tylko jedna dziewczyna wykazała coś, co ja nazywam słuchem językowym. Ciekaw jestem czy słuch muzyczny ma jakieś powiązania z łatwością uczenia się języków. Wszyscy, którzy mnie uczyli języków niemal zawsze śpiewali na niezłym poziomie, a niektórzy nawet grali na instrumentach...

Solulo (Profil anzeigen) 14. September 2011 11:39:57

peteris92: Ciekaw jestem czy słuch muzyczny ma jakieś powiązania z łatwością uczenia się języków.
Absolutnie. To inna półka. Znam środowisko, uczyłem muzyków. Wcale nie było tam orłów. Zresztą, język to nie tylko wymowa i kwestia słuchu.

malpisano (Profil anzeigen) 14. September 2011 16:39:06

Solulo:
peteris92: Ciekaw jestem czy słuch muzyczny ma jakieś powiązania z łatwością uczenia się języków.
Absolutnie. To inna półka. Znam środowisko, uczyłem muzyków. Wcale nie było tam orłów. Zresztą, język to nie tylko wymowa i kwestia słuchu.
No to ja teraz powiem coś, co i tak pewnie jest bezwartościowe.
Otóż jako absolwent podstawowej ogólnokształcącej szkoły muzycznej stwierdzam, że poziom angielskiego był tam wysoki. Przynajmniej, jeżeli chodzi o wymowę, to nie było większych problemów. Present Perfect też wszyscy po miesiącu przyswoili. Ale myślę, że to nie "wina" słuchu muzycznego, a ogólnego wyższego poziomu inteligencji i większej wrażliwości. My naprawdę się bardzo szybko wszystkiego uczyliśmy.

Solulo (Profil anzeigen) 14. September 2011 21:00:46

malpisano:
No to ja teraz powiem coś, co i tak pewnie jest bezwartościowe.
To po co to mówić jeśli jest bezwartościowe?

Przepraszam, ponosi mnie. Ten cholerny internet! Dawnymi czasy nie pozwolonoby nastoletniemu chłopcu wtrącać się do dyskusji dorosłych.
Przepraszam cię malpisanku. Lekcje odrobione? Paciorek, siusiu i spać. I rączki na kołderce.

paulopolo (Profil anzeigen) 14. September 2011 23:07:55

malpisano:
No to ja teraz powiem coś, co i tak pewnie jest bezwartościowe.
Szacun Malpisanie za to zdanie rido.gif sal.gif

paulopolo (Profil anzeigen) 14. September 2011 23:18:57

Solulo:
malpisano:
No to ja teraz powiem coś, co i tak pewnie jest bezwartościowe.
To po co to mówić jeśli jest bezwartościowe?

Przepraszam, ponosi mnie. Ten cholerny internet! Dawnymi czasy nie pozwolonoby nastoletniemu chłopcu wtrącać się do dyskusji dorosłych.
Przepraszam cię malpisanku. Lekcje odrobione? Paciorek, siusiu i spać. I rączki na kołderce.
Prosze się nie wyżywać na koledze, który jest solą tej ziemii, za jego kolegów rówieśników popijających pyfko na przystanku podczas gdy on uczy się esperantoridulo.gif

Zurück nach oben