esperanto
by targanook, April 4, 2011
Messages: 189
Language: Polski
fekaldemokratio (User's profile) April 4, 2011, 12:56:47 PM
paulopolo (User's profile) April 4, 2011, 1:21:23 PM
Demokracja również ma zapędy wręcz totalitarneW dyskusji operuje sie pewnymi pojeciami. Jeżeli godzisz sie na takie kwiatki: " koło jest wręcz kwadratowe" to dyskusja staje sie bez sensu.
No nie, zapewne ochoczo i z nieskrywanym zapałem uczestniczyłbym w tej uroczej zabawie, bo przecież wykonywanie absurdalnych czynności na czyjeś polecenie ma prawdziwie wielki sens i naprawdę nas rozwija.Myślałem tak jak miałem 16 lat.
Twoj pierwszy post, z pozoru trzezwy i dojrzały jest jak żądanie 16 letniego ateisty od księdza żeby mu udowodnił,że jest Bóg.
Naprawde myślałbyś 2000 lat temu,że jak ludzie zobacza goła kobiete to sobie wyłupią oko?
Zamenhof wyznaczył cel i dał strzałe. W życiu się liczy tylko cel i strzała. Tylko naiwni albo młodzi sprawdzaja czy jest tarcza.
chorej ideologiidobry argument
Ps. celem budowania wieży była integracja i wzajemne poznanie sie. Sa na to dowody naukowe,że to działa.
peteris92 (User's profile) April 4, 2011, 1:48:56 PM
Plusy:
- poznanie nowych ludzi
- dobry wstęp do lingwistyki
Minusy
- dość niewielka grupa użytkowników (aczkolwiek wystarczająca, by poznać kogos w swoim stylu)
-część esperantystów wykazuje coś w rodzaju fanatyzmu, ale z takimi po prostu wystarczy się nie kontaktować i już.
Ogólnie ja nie żałuję, choć esperanto nie jest dla mnie celem życia.
fekaldemokratio (User's profile) April 4, 2011, 2:36:27 PM
paulopolo:Ja mam jeszcze chwilke.Ależ oczywiście, że demokracja jest ustrojem prowadzącym do totalitaryzmu, w którym "wybrańcy ludu" mogą decydować - i decydują - za nas praktycznie o wszystkim, co nas dotyczy.Demokracja również ma zapędy wręcz totalitarneW dyskusji operuje sie pewnymi pojeciami. Jeżeli godzisz sie na takie kwiatki: " koło jest wręcz kwadratowe" to dyskusja staje sie bez sensu.
Ale nie chce mi się dłużej ciągnąć tego tematu.
paulopolo:Moja odpowiedź była przecież sarkastyczna.No nie, zapewne ochoczo i z nieskrywanym zapałem uczestniczyłbym w tej uroczej zabawie, bo przecież wykonywanie absurdalnych czynności na czyjeś polecenie ma prawdziwie wielki sens i naprawdę nas rozwija.Myślałem tak jak miałem 16 lat.
paulopolo:Twoj pierwszy post, z pozoru trzezwy i dojrzały jest jak żądanie 16 letniego ateisty od księdza żeby mu udowodnił,że jest Bóg.Ależ ja niczego od nikogo nie żądałem. Po prostu odpowiedziałem na pytanie, czym jest esperanto.
paulopolo:Naprawde myślałbyś 2000 lat temu,że jak ludzie zobacza goła kobiete to sobie wyłupią oko?Nie wiem, jak mam to rozumieć.
paulopolo:Zamenhof wyznaczył cel i dał strzałe. W życiu się liczy tylko cel i strzała.Wybacz, ale w moim życiu głupie cele Zamenhofa się nie liczą.
paulopolo:Tylko naiwni albo młodzi sprawdzaja czy jest tarcza.Przegrałem usiłując jakoś jednoznacznie to zinterpretować. Może to przez to, że jestem zmęczony.
paulopolo:Wyobraź sobie, że prezentowanie pokracznego XIX-wiecznego konlangu okulisty z Białegostoku, który nie miał pojęcia o lingwistyce, jako ratunku dla świata, połączone z uporczywie kultywowanym, a całkowicie absurdalnym, przekonaniem o jego uniwersalności i neutralności i ignorowaniem oczywistego faktu (pomijając już to, że sam pomysł uzurpowania sobie przez małą grupkę zapaleńców prawa do narzucania czegokolwiek innym), że nawet technicznie nie nadaje się on do tego celu z tych samych powodów co angielski czy arabski (nie pojmuję, czym istotnym ma się niby różnić zmuszanie dzieci w Korei czy Malezji do nauki esperanta od zmuszania ich do nauki angielskiego), jest według mnie po prostu chore i żałosne.chorej ideologiidobry argument
fekaldemokratio (User's profile) April 4, 2011, 2:38:11 PM
paulopolo:Ps. celem budowania wieży była integracja i wzajemne poznanie sie. Sa na to dowody naukowe,że to działa.A czy te grupy składały się z niepełnosprawnych umysłowo, autystycznych dzieci (być może wówczas coś takiego byłoby nawet sensowne), czy z dorosłych ludzi, którzy powinni potrafić zapoznać się ze sobą bez uciekania się do czegoś tak żenującego?
I na koniec zrozumcie, że nie ma większych imperialistów językowych niż wy, bo to wy chcecie narzucić wasz język wszystkim, tylko dlatego że uroiło się wam w głowach, że tak by było dobrze. A dodatkowo jesteście wielkimi hipokrytami, bo udajecie, że jesteście czymś innym i lepszym, a jesteście w praktyce tym samym, czym inni językowi imperialiści, a nawet (przynajmniej w teoretycznej podstawie waszej działalności) czymś dużo gorszym. Wasza ideologia przypomina coś w rodzaju "zaszczepmy wszystkim cholerę, to uodpornią się na dżumę, na którą niektórzy z nich być może by zapadli".
A mnie się już naprawdę nie chce pisać.
Dobranoc.
targanook (User's profile) April 4, 2011, 3:21:17 PM
fekaldemokratio:I tu się mylisz fekaldemo:targanook:to musi to być naprawdę wspaniały język, którego wszyscy, ale to naprawdę wszyscy mogą się nauczyć.targanook:vi esti trolOj, chyba jednak nie wszyscy.
Mi lernas esperanton rapide kaj vi estas trolaĉo.
paulopolo (User's profile) April 4, 2011, 4:55:27 PM
Przyznaje, czasem jestm za bardzo poetycki

Ale z doswiadczenia wiem, ze jak sie cos przeczyta kilka razy to sie to bardziej rozumie

paulopolo (User's profile) April 4, 2011, 5:48:27 PM

Naprawde myślałbyś 2000 lat temu,że jak ludzie zobacza goła kobiete to sobie wyłupią oko?To znaczy, że jak tworzysz pewien ruch, jakim np. jest katolicyzm,esperanto musisz być naiwny sądząc, że ludzie beda przestrzegać Twoich zasad w 100%. Kazda dobra idea, czy raczej kazda idea wprowadzona w tłum sie deprecjonuje. Jeszcze barzdziej naiwny jesteś gdy sądzisz, że wszyscy Cie posłuchaja. Co ciekawe w przypadku katolicyzmu to jest pozytywne(to=to że nie biorą dosłownie tego co maja w pismie)
Nie napisałem tak od razu bo nie chciałem pisać,że jesteś naiwny.
Cel i strzała to cytat z Nietzschego. Nietzsche uważa,że naiwniacy i słabeusze zadaja pytanie o to co jest na koncu(tarcza).
Kładzie nacisk na droge samo w sobie, życie jako takie(to cytat z Platona)
Znowu nie chciałem tego wprost pisać.
Moja odpowiedź była przecież sarkastyczna.To jest wogole rodzynek, swiadczacy , że naprawde sie nie wyspałeś. Znowu jesteś zdumiewajaco naiwny jesli myslisz,że wziąłem Twoja wypowiedź na poważnie. Sciślej: Ty napisałeś: nie wziąłbym udziału w czymś tak głupim. Ja odpowiedziałem: myślałem tak(o tego typu aktywnosciach) jak miałem 16 lat.
Ależ ja niczego od nikogo nie żądałem. Po prostu odpowiedziałem na pytanie, czym jest esperanto.Żądałeś od ruchu esperanckiego żeby był idealny. A takiego ruchu nie ma. Znowu naiwnosc i niedojrzałość. Nie chciałem tego pisac.
Wybacz, ale w moim życiu głupie cele Zamenhofa się nie liczą.To jest jedyne sensowne zdanie jakie tu napisałes. Jeżeli sie nie liczy dla Ciebie jedność z ludzmi, przyjaźń. Jeżeli nie lubisz rozmawiać, to taki jesteś i z tym nic nie zrobie. To jest jedyny argument, w ktorym wygrywasz.Tylko mogłeś od tego zacząć.
Nikt nie zmusza nikogo do nauki esperanto. Jest wręcz przeciwnie. Z tymi esperantystami z ktorymi ja miałem kontakt to mi wprost powiedzieli,że oni nie beda nikogo namawiać bo im to wisi.(byłem w szoku)
Nikt nie zmusza ludzi do nauki angielskiego, właśnie ludzie uczą sie bo chca być wolni, podróżować, mieć lepsza prace.
To jest oczywiste i musisz sie zgodzic, że esperanto jest łatwiejsze od angola. Więc po co się katować jak rozwiązanie jest obok, na tacy. Każdego inteligentnego człowieka smuci fakt,że ludzie z 2-och rzeczy wybieraja tą obiektywnie gorszą.
A czy te grupy składały się z niepełnosprawnych umysłowo, autystycznych dzieci (być może wówczas coś takiego byłoby nawet sensowne), czy z dorosłych ludzi, którzy powinni potrafić zapoznać się ze sobą bez uciekania się do czegoś tak żenującego?Przeczysz badaniom naukowym, przeczysz dowodom i doświadczeniu wielu ludzi.
Argumenty naukowe podważaja tylko fanatycy.
Chyba prościej sie nie da pisać?
Dobrej nocy.
Ps. dobra rada: czytaj moje posty 3-4razy. Wyposarzony w literature


paulopolo (User's profile) April 4, 2011, 5:56:41 PM
Ale sam mnie zmusiłeś.
Peteris92. Jak zwykle dzieki za udział w dyskusji. Z moich postow wynika jednoznacznie,że moim celem nie jest esperanto. Wogóle.
paulopolo (User's profile) April 4, 2011, 6:09:13 PM
A to Twoja opinia o tym:
Wybacz, ale w moim życiu głupie cele Zamenhofa się nie liczą.Pisz takie argumenty na początku.
Bo to jest jak przekonanie kibola do nauki matematyki. Jakbym wiedział na początku nie wysilałbym się i bym Ci napisał,że z kapralami nie pijam...(a to, z czego cytat, tego chyba nikt nie wie?)